14. Nikt tak nie potrafi wytłumaczyć tego wszystkiego jak ona.
Miałem dylemat i nie wiedziałem z kim mam o tym porozmawiać. Westchnąłem tylko i wstałem z łóżka, aby od nowa zacząć nowy dzień. Znalazłem jakieś świeże i czyste rzeczy i spakowałem swoją torbę treningową. Na korytarzu akurat wpadłem na Carmen, która wyglądała jakby nie spała całą noc. - Ciężka noc co? - Uczyłam się do historii. - westchnęła - Oj dobrze, że ja się już nie muszę męczyć. - i ją objąłem ramieniem - No tak, ale ty sam nie wyglądasz za dobrze. - Mam mały problem, który mam nadzieję, że dzisiaj rozwiążę. - Jak nie to możesz przyjść do mnie po pomoc. - Pomyślę o tym. - No i wstały moje promyczki. - zaśmiała się mama na co się do niej uśmiechnąłem - Śniadanie już na was czeka, a i dzisiaj zjecie obiad na mieście dobrze? - Ja i tak umówiony jestem z Kevinem. - rzuciłem - Oo a nie z Coriną? - rzuciła ironicznie moja siostra a ja od razu na nią spojrzałem - No co, słuchy chodzą, że macie romans. - Nie mamy. I po raz kolejny słuchasz plotek. - oburzyłem si